W czerwcu 2019 zabraliśmy gości naszego Klienta motoryzacyjnego do niewielkiego, 23 razy mniejszego od Polski, bałkańskiego kraju, jakim jest Czarnogóra.
Bezpośrednio po wylądowaniu na lotnisku w Podgoricy, pojechaliśmy na obiad i degustację wina w największej w Czarnogórze winnicy Plantaze, gdzie wina leżakują i dojrzewają w piwnicy, która stanowiła poprzednio schron dla myśliwców MIG. Ciekawostką jest, że czarnogórski Vranac doceniany jest również na brytyjskim dworze królewskim!
Po popołudniowej gwałtownej letniej burzy, która unieruchomiła na godzinę przewody trakcyjne (przygoda, przygoda każdej chwili szkoda 😉 ) ruszyliśmy pociągiem, wznosząc się z 44 m n.p.m., na których znajduje się stolica Czarnogóry, na ponad 956 m n.p.m. do Kolasin zapewniając przy tym niesamowite widoki.
Po sutej kolacji w tradycyjnej lokalnej gospodzie, goście mogli wreszcie odpocząć w 4* hotelu 😊
Kolejny dzień przywitał nas pięknym słońcem, w blasku którego ruszyliśmy jeepami do wpisanego na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO Parku Narodowego Durmitor, który obejmuje malowniczy i najgłębszy w Europie kanion rzeki Tary dochodzący nawet do 1300 m głębokości. Na wspomnianej rzece zbudowano jeden z najbardziej imponujących mostów w tej części świata! Nasi goście mieli okazję doświadczenia tu kolejnej przygody – biorąc udział w raftingu po dzikiej i rwącej Tarze!
Nie mogliśmy pominąć oczywiście również wizyty w Budwie, jednym z najstarszych i najpiękniejszych miast adriatyckich, liczących sobie ponad 2500 lat, Kotorze, turystycznym hicie wybrzeża, będącym jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast Europy, czy cichym, spokojnym, portowym Perast oraz rejsu łódkami po największym na Bałkanach Jeziorze Szkoderskim, będącym jednocześnie jednym z ostatnich mokradeł z tak czystą wodą 😊